Full 1
Full 1

Dlaczego filmy?

Ponieważ film jak każde dzieło sztuki może być uważane za pewną formę terapii. Warto zatrzymać się i zobaczyć co nas w filmie porusza, co nas zastanawia, co odpowiada naszemu doświadczeniu. Filmy niosą ładunek emocjonalny. Warto patrzeć na film nie tylko pod kątem fabuły, którą przedstawia czekając, czy zakończy się tak jak się spodziewaliśmy czy całkiem inaczej ale szukać głębiej. Jest taka scena w filmie „Patch Adams”, kiedy bohater, leczony psychiatrycznie wyciąga dłoń i wystawia cztery palce pytając się innego pacjenta: ile widzi palców. Pytany odpowiada: cztery, na co zadający pytanie mówi- osiem, patrz głębiej. Film może być zatem podróżą w głąb – w głąb bohaterów, w ich historię życia, w ich radości, lęki, walkę. W głąb doświadczeń artystycznych – muzyka, ujęcia, gra aktorów, scenografia. Każdy z nas nosi w sobie niezmierzoną głębię, dlatego artystyczne doznania poruszają w nas tę głębię, wydobywają to co w niej się znajduje.
Filmy czasem nie mają jednoznacznego moralnie zakończenia to nas pobudza do myślenia i pomaga wyrobić swoje zdanie, daje nam przestrzeń do patrzenia na świat szerzej nie tylko  w sposób: to jest czarne, to białe.

Kolejne filmy będę prezentować w cyklu co trzy – co cztery tygodnie, po to, aby dać Wam czas na przemyślenie, zatrzymanie się. Zachęcam do komentowania i dzielenia się swoimi spostrzeżeniami. Wymiana myśli, to duża wartość, ponieważ każdy z nas może dostrzec w filmie coś innego. To szansa na zbudowanie w sobie przestrzeni na drugiego człowieka z jego odmiennym patrzeniem, z jego rozumieniem sytuacji i zachowania bohaterów. To możliwość na to, by nie krytykować, gdy ktoś myśli inaczej, ale zastanowić się czy „moja prawda” jest jedynie słuszna.

Opisy prezentowanych przeze mnie filmów powstały właśnie w ten sposób – to była wymiana myśli z moją siostrą. Opowiadałyśmy nawzajem, co nam się w filmie podoba, ale też jak odczytujemy i rozumiemy różne wątki, jakie film niesie dla nas przesłanie. Jestem Jej bardzo wdzięczna za słuchanie, dzielenie się, delikatność, mądrość i towarzyszenie ☺.

Opis filmu to również próba spojrzenia na film pod kątem terapeutycznych zagadnień, zastanowienie się co w postawie bohaterów, w ich wewnętrznym przeżywaniu jest pomocne do odkrycia swojej drogi w zmaganiu się z różnymi trudnościami.

W jaki sposób odbieram rzeczywistość- widzę, myślę/czuję, reaguję. Zdaje się, że często przeważa w postrzeganiu rzeczywistości myśl/uczucie, a pod wpływem tego co przeanalizuję i poczuję- reakcja. A co ze spostrzeganiem? Czy widzę, czy zatrzymuję się na tym, co dostrzegam?. Ciekawe, że różne osoby w takiej samej sytuacji reagują często inaczej. Jak to się dzieje? Osoba widzi, ale nie zatrzymuje się
Motyl, którego cykl rozwoju trwa kilka miesięcy, jako dorosła postać żyje od kilku godzin do kilkunastu miesięcy, w zależności od gatunku. Jest tak delikatny i zwiewny, jak zwiewne i delikatne jest życie każdej osoby. Barwne i przemijające… Śmierć jest nieunikniona. Śmierć jest czymś przed czym się bronimy. Lęki, panika w jakiejkolwiek formie przeżywane, ukrywają lęk przed śmiercią= lęk przed stratą.
Po długiej przerwie wracamy do opisu filmów. Dziś dla Was kilka myśli na temat filmu “Togo” w reżyserii Ericsona Core. Film ten opowiada historię, która miała miejsce w 1925 roku w Nome. W tym mieście, położonym w zachodniej Alasce, dawnym ośrodku wydobycia złota, wybuchła epidemia dyfterytu. Po szczepionkę do oddalonego o 1000 km miasta Nenana wyrusza 20 maszerów ze swoimi
Po bardzo długiej przerwie, witam ponownie na blogu. Dziś chcę się z Wami podzielić przemyśleniami dotyczącymi oglądanego przeze mnie filmu: „Władca pierścieni”. Przy opisie chcę sięgnąć do fragmentów książki, którą bardzo polecam, „Kontemplacja. Wprowadzenie do modlitwy uważności” Franz Jalics SJ. Ta książka jest odpowiedzią na wiele moich pytań, jest wskazówką, jak dotrzeć do głębi- do siebie, do Boga. Prowadzi przez
Dziś wraz z Siostrami chcemy podzielić się myślami dotyczącymi filmu „Everest” w reżyserii Baltasar Kormákur. Wybór filmu był podyktowany wstrząsającymi informacjami o śmierci wielu osób, które próbowały zdobyć szczyt Everest.   W próbie wejścia na szczyt była dla mnie jakaś dzika drapieżność, jakaś przemoc, potrzeba „zdobycia”, czyli zawładnięcia, zdominowania, pokonania. Zresztą, nawet potocznie się mówi: „zdobyć górę”.   Oglądając film

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *